Listopad ’17
Czas na fotograficzne podsumowanie listopada – w jesiennym klimacie.
Zdecydowanie królowały brązy i beże. Nie brakuje zieleni i barwnych akcentów 🙂
Czas na fotograficzne podsumowanie listopada – w jesiennym klimacie.
Zdecydowanie królowały brązy i beże. Nie brakuje zieleni i barwnych akcentów 🙂
Pierwsza sesja plenerowa, którą wykonałyśmy wspólnie z Asią o wschodzie słońca. Zdecydowanie warto było umówić się tak wcześnie rano 🙂 Natura powitała nas chłodnie, ale bardzo inspirująco. Szron obecny wszędzie dodawał pięknego klimatu. Nieco później słońce zaczęło wschodzić – nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszej aury do tej sesji.
Poza cudownymi widokami okazało się, że Iza i Mateusz idealnie wpisują się w otaczający nas klimat 🙂 Radości i miłości nie było końca.
Zobaczcie efekty naszego spotkania 🙂
Ja już nie mogę się doczekać ich ślubu i kolejnego spotkania w plenerze!
Czas na fotograficzne podsumowanie października 🙂
Chodźcie zobaczyć, że poprzedni miesiąc czasem był niesamowicie piękny!
Czas na podsumowanie tegorocznego września 🙂
Początek miesiąca pogodą nas nie rozpieszczał – było chłodno i deszczowo. Zapewne dzięki temu mieliśmy taki wysyp grzybów. Czasem jednak pogoda zaskakiwała bardzo pozytywnie.
Słońce podkreślało piękne przejście lata w jesień.
Sierpień.
Czas pożegnać tegoroczne lato.
Minęło zdecydowanie za szybko.
Dobrze, że dzięki fotografii można jakby „cofnąć się w czasie”…
W sierpniu miałam okazję towarzyszyć Asi przy badaniach ogrodów wiejskich w zachodniej części Puszczy Knyszyńskiej. Mam nadzieję, że już nie długo praca Joanny będzie znana szerszemu gronu 🙂
Tymczasem zapraszam – chodźcie na spacer po naszych pięknych podlaskich wsiach i puszczy knyszyńskiej !
Jest tyle zachwycających rzeczy, małej i dużej architektury, na które na co dzień nie zwracamy uwagi, a przecież opowiadają tyle historii.
Sierpień to też miesiąc, na który zawsze czekam z utęsknieniem. Pojawia się babie lato. Od zawsze uwielbiam fotografować makro świat, a ten pokryty rosą pod koniec lata to mój ukochany temat.
W sierpniu wybrałyśmy się wspólnie z Joanną uwiecznić ślub cywilny Eweliny i Rafała. Tradycyjnie w drodze zastanawiałyśmy się jak będzie wyglądać ta uroczystość. Dotychczasowe śluby cywilne na jakich miałyśmy możliwość być odbywały się w Urzędach Stanu Cywilnego. Tak więc sam fakt, że ten ślub odbędzie się w plenerze (i to nie byle gdzie, bo w sercu naszej ukochanej Puszczy Knyszyńskiej) napawał nas wielkim entuzjazmem. Na miejscu byłyśmy około godzinę przed czasem, więc na spokojnie zrobiłyśmy rozpoznanie terenowe i już wiedziałyśmy, że to nie będzie zwykły ślub. Zapoznałyśmy się również z obsługą – panie były przemiłe i opowiadały nam jak to jest w Sokołdzie rankiem… ptaki śpiewają, a malownicza mgła unosi się z nad rzeki. Godzina zleciała nam w mgnieniu oka, ponieważ miejsce ślubu nas totalnie zachwyciło i nie mogłyśmy odłożyć aparatów 🙂
I tak zaczęli się pojawiać pierwsi goście, później kolejni, nadjechali też Ewelina wraz z Rafałem. Od razu spodobała nam się piękna sukienka Eweliny, a gdy okazało się, że ma jeszcze wianek to byłyśmy z Asią w fotograficznym raju 🙂
Dalej wszystko działo się już zdecydowanie za szybko. Dlatego to cudownie, że możemy te piękne chwile zapisywać w pamięci na zawsze dzięki fotografii.
Złamałyśmy też z Asią naszą zasadę, że w dniu ślubu nie wykradamy młodych par gościom na plener. W takim otoczeniu przyrody z tak piękną parą… Musiałyśmy wykorzystać ten czas na maksa 🙂 Sesja była oczywiście króciutka, ale warto było zrobić wyjątek.
Po tym obszernym wstępie zapraszam do obejrzenia zdjęć ze ślubu Eweliny i Rafała.
Wszystkiego co najlepsze E & R
Miejsce : Zajazd Sokołda
Na koniec jeszcze gotowy produkt – odbitki i płyta DVD ze zdjęciami w formie elektronicznej 🙂